Szkoła to nie tylko miejsce, w którym odbywają się lekcje. Jak się okazuje, można też spotkać się w jej murach z nauczycielami, koleżankami i kolegami z ławki na wspólnym oglądaniu filmów o nietypowej porze. Tak właśnie było z 10.11 na 11.11 w naszej szkole.
Z inicjatywą zorganizowania NOCY FILMOWEJ wyszli uczniowie klasy III gimnazjum na lekcji języka polskiego; podczas opracowywania „Krzyżaków” H. Sienkiewicza. Stwierdzili, że obejrzenie filmu na pewno pomogłoby im w dalszym opracowywaniu lektury, a ponieważ z koleżankami i kolegami ogląda się przyjemniej, „zarazili” swoim pomysłem pozostałe klasy gimnazjalne.
22- osobowa grupa w wyjątkowo doskonałych humorach (bez przymusu i obowiązku) stawiła się w szkole o godzinie 18.00. Rozpoczęliśmy od dyskoteki. Młodzież doskonale się bawiła. O dziwo wśród zabaw pojawiły się „Kaczuszki” oraz „Mam chusteczkę haftowaną”. Wyjątkowo nie było osób, które podpierały ściany. Wyczuć było można naturalną, sympatyczną atmosferę oraz więź i integrację między uczniami.
Po dyskotece przyszedł czas na posiłek. Każdy zamówił sobie to, na co miał ochotę. Opiekunowie wyjątkowo zgodzili się na to, by mogły to być fast foody.
Następnie przeszliśmy do punktu kulminacyjnego naszego spotkania, czyli do projekcji filmów. Ułożyliśmy się wygodnie na materacach i obejrzeliśmy kilka dobrych produkcji. Oczywiście rozpoczęliśmy od „Krzyżaków” w reż. A Forda. Pozostałe pozycje to produkcje z gatunku filmów przygodowych, komediowych i historycznych, m.in. przepiękny i wzruszający do łez „Chłopiec w pasiastej piżamie” w reż. Marka Hermana czy doskonała komedia „Mały” Keenena Ivory Wayansa, która pomogła nam w chwilach kryzysowych, kiedy to znużenie i senność dawały się już we znaki.
Spotkanie odbyło się w przesympatycznej i naprawdę luźnej atmosferze. To był naprawdę miło spędzony czas w szkolnych murach. NOC FILMOWA w szkole z pewnością zostanie powtórzona, bo to cenna inicjatywa, która powoduje, że szkoła wcale nie musi być nudna!